Na mój zimowy sweter czekałam z utęsknieniem i już straciłam nadzieję na jego powstanie… Dlaczego? Bo ciągle nie mogłam się zdecydować jak on ma wyglądać. Prułam go 4-krotnie aż wreszcie się zdecydowałam 😉
Często słyszę od Was, że prucie jest straszne i brakuje Wam cierpliwości do ukończenia dzieła. Spróbujcie się nie denerwować tylko pomyślcie sobie, że prucie zbliża nas do celu jakim jest upragniona własnoręcznie zrobiona rzecz…
A wszystko przez tą cudowną włóczkę, którą chciałam jak najlepiej wyeksponować. Na początku myślałam o swetrze rozpinanym ale gdy zobaczyłam w Burdzie ten sweter. Po prostu się w nim zakochałam i stwierdziłam, że właśnie takie cudo chcę: wielkie, ciepłe i kolorowe ….
Sweter robiłam dość szybko bo ok. tygodnia w wolnych chwilach. Podwójna nitką i drutami nr 5,5.
Na początku zrobiłam cały przód pojedynczą nitką ale stwierdziłam, że jest za cienki. Szkoda, że nie stwierdziłam tego wcześniej, tylko dopiero jak zrobiłam cały przód. Jak zacznę robić na drutach to mogłabym nie kończyć tak to kocham Więc jak zwykle się rozpędziłam a potem prułam…
Ten sweter znajdziecie w Burdzie Druty i oczka 4/2014 nr 12.
Ja z moheru mam już PONCHO/NARZUTKĘ więc zrobiłam ten sweter z cudownej ekskluzywnej włóczki: Bamboo Bloom Handpaints
Producent: Fibra Natura
Kraj pochodzenia: Turcja
Skład: 48% rayon ( sztuczny jedwab) wykonany z bambusa, 44% wełna, 8% Akryl
Sweter waży 962 g (lubię takie mega wielkie swetrzyska) i zużyłam na niego: 10 motków włóczki 😮 Dość dużo….
Zakupionej w : http://twojapasmanteria.pl/index.php?id_product=1496&controller=product
Bamboo Bloom Handpaints występuje w takich kolorach:
Kolor mojego swetra: 305
Jest taki cieplutki, nie chcę go ściągać wcale a moja połówka się śmieje ze mnie, że tak nie wiele mi trzeba do szczęścia…..
Mój Ci on na zawsze 🙂
Bardzo mi się podoba już myślę o następnym… Lubicie takie swetry?
Jak patrzę na Twój sweterek, to zima robi się niestraszna:-). Jest rewelacyjny, bardzo ładnie Ci w nim. Widać że jest wygodny, przytulny i fajnie grzeje. Nic dziwnego że nie chcesz go ściągać:-). Pozdrawiam ciepło.
🙂 To prawda ja się zimy nie boję. W takim swetrze jest bardzo ciepło i miękko:)
Szkoda, że tak mało osób robi na drutach to naprawdę cudowna i uspokajająca czynność…
Rewelacyjny!!! I bardzo do Ciebie pasuje:)
🙂 Dziękuję.
Gosiu dżersej wyksponował kolory tej włóczki, i ta faktura różnorodna. Sprawia wrażenie przytulnego i mieciutkiego. I ten dekolt seksownie odsłaniający ramię, ukłon w stronę kobiecości. Ekstra udzierg. Pozdrawiam.
🙂 Do takiej włóczki pasuje tylko prosty ścieg bo jest za bardzo różnorodna. Jest bardzo przytulaśny. Dekolt trochę poszerzyłam, bo wydawał mi się trochę za mały w stosunku do wielkości swetra. Teraz dziergam nowy ale zupełnie inny 🙂 Fajnie, że zajrzałaś i zostawiłaś opinię 🙂
Sweter cudo! 🙂
I ta burza rudych loków idealnie komponuje się z kolorem włóczki 🙂
Dziękuje za link do bloga, na pewno skorzystam z zamieszczonych tu porad, może uda mi się za jakiś czas wydziergać podobny sweter.
Ściskam serdecznie 🙂
🙂
Jak masz jakieś pytania, czy się gdzieś pogubisz to pytaj. Pomogę 🙂 Buziole <3
Ładnej we wszystkim ładnie
🙂
Piękny sweter, zazdroszczę czasu spędzonego na jego robocie, przymierzam się do projektu z tej właśnie włóczki i tak trafiłam na te stronę 🙂