Masywna chmura przeplatających się linii wypełnia pomieszczenie, unosi się nad układem dziewięciu stołów i krzeseł. Sieć ta mieści w sobie setki białych liczb, niczym gwiazdy na nocnym niebie.
„(…) Pomieszczenie przekształca się w organiczną przestrzeń, nasz wewnętrzny wszechświat złączony z tym co zewnętrzne. Wzajemnie powiązane sznury obrazują naszą wspólna historię. Każda liczba definiuje nas indywidualnie, jednocześnie jednak łącząc na poziomie uniwersalnym. Liczby przynoszą nam ukojenie, dzielimy się ważnymi dla nas datami, a one pomagają zrozumieć nam siebie. Nasza historia oparta jest na liczbach. W ten sposób odzwierciedla ją spleciony sznur, podczas gdy liczby, rozsiane nieregularnie jak gwiazdy, reprezentują najbardziej istotne ze znanych nam dat.
W centrum tego wszechświata mieści się egzystencja, której nie sposób dostrzec gołym okiem, nasza przeszłość, teraźniejszość i przyszłość siedzą przy stole, rozmyślając o niezliczonych gwiazdach w wiecznie rozszerzającym się wszechświecie.
Wszyscy jesteśmy częścią tego samego organizmu…”
Chicharu Shiota (fragment opisu wystawy)
Do stworzenia instalacji zużyto ok. 375 km nici- łącznie 3 tysiące kłębków wełny. W projekcie dostrzec możemy aż 1000 zawieszonych cyfr.
Instalacja „Counting Memories” autorstwa japońskiej artystki Chicharu Shiota. Nad ustawionymi stołami unosi się wypleciona z czarnych nici sieć.
Komplet uszyty z czasopisma La mia Boutique z żorżety cadi z firmy IZPOL.
Sfotografowany przez MAJA&TOMEK
Tkanina: IZPOL
FOTO: MAJA&TOMEK