Wiele razy szyjąc sukienki lub spódniczki zastanawiam się nad ich długością…
Wiecie jak to jest, patrzę w lustro i dumam: długa taka trochę babcina, do kolanka ugrzeczniona, mini – za krótka?
Mąż krzyczy: K-r-ó-t-ka !!! Dobrze mu mówić, bo to nie on chodzi w sukience i nie wie z iloma dylematami borykam się przy jej zakładaniu.
Czy:
- kolana mam ładne
- nie za stara jestem na taką długość
- nie za stara na takie wzory
- widać mój cellulit.
Najchętniej szyłabym wszystko do ziemi i byłby spokój, najwyżej czasami przydeptałabym ją lub przytrzasnęła
drzwiami wsiadając do samochodu.
Oj nie łatwo być kobietą ale czasami pięknie być kobietą tak po prostu. Bo mogę sobie pozwolić na sukienkę
z wzorem origami.
Teraz wyobraziłam sobie mojego M w takiej koszuli, już słyszę jak mówi, że gejem on nie jest by takie coś nosić.
Uff i dobrze, czyli nadal w naszym związku wszystko w porządku. Ja mogę nosić origami, kwiatki, serca a ON nie i niech tak
zostanie 🙂
Ten słodki wzorek łabądka zrobionego z origami przypomina mi córcię, która czasami zrobi jakąś figurkę i przybiega
zadowolona. Tkanina mięciutka, wygodna i przewiewna – Dzianina Jersey Wiskoza Origami , która ma aż 95% wiskozy
i 5% elastanu.
Wykrój z BURDY Szkoła szycia 1/2015, sukienka Laura. Jej uszycie wymaga trochę cierpliwości ale ten model jest
wart poświęcenia każdej chwilki. Na główkach rękawów małe zakładeczki a w talii gumka, dzięki której w zależności
od nastroju możecie regulować długość. Powiewający przedłużony przód nadaje jej swobodnego charakteru
i pomaga zatuszować mały brzuszek 🙂
Na taką sukienkę zużyłam 1.80 cm dł. wiskozy o szer. 150 cm. W Burdzie jest pięknie zilustrowane jak ją uszyć krok po kroku. Mi uszycie zajęło dwa popołudnia i jest to model, który szyjemy na pewno w swoim rozmiarze.
Polecam też uszycie jej z satyny, będzie bardziej subtelna. TUTAJ JEST ICH MNÓSTWO (KLIK)
Moja wersja w minii ( na dole zachowałam brzeg fabryczny bo urzekł mnie swoją odmiennością ale to był błąd bo haczy się o co tylko może…) obetnę i zrobię sukienką na krótką lub doszyję kawałek tej samej dzianiny.
Tak wygląda moja wersja do pracy:
To wersja „krótsza”:
a tak z bliska zakładki:
Dla mnie jest słitaśna 🙂
Napiszcie czy tez macie takie dylematy jak ja… czy jestem inna 🙂