Tak jak Wam obiecałam zadanie wykonałam i uszyłam bluzkę z resztek PROSTEJ SUKIENKI NA KAŻDĄ PORĘ ROKU.
Nie wyrzucajcie fajnych resztek bo czasami można je wykorzystać ponownie albo komuś sprzedać na serwisach sprzedażowych FB to ktoś inny skorzysta. Pamiętajmy o ekologii 🙂
Kiedy skończyłam szyć sukienkę wydawało mi się, że te kawałki są dość duże ale gdy przyjrzałam się im bliżej to zobaczyłam,że każdy jest z „innej parafii ” 🙁 Nie zniechęcałam się jednak, bo wiedziałam, że wykorzystam te piękne ścinki co do ostatniego kawałeczka.
Wykorzystałam na tą bluzkę wykrój z mojej TUNIKI, który jest bardzo prosty i możecie go pobrać z tego tutorialu. Tak naprawdę skorzystałam tylko z wykroju przodu i tyłu bluzki, zachowując ją możliwie jak najdłuższą. Niestety nie wystarczyło mi w całości na tył białego materiału i w dodatku okazało się, że z lewej strony tyłu wycięłam kawałek do sukienki i w tym miejscu miałam po prostu dziurę 🙁 Na szczęście został mi jeszcze kawałeczek kolorowy. Pokazuję Wam w jaki sposób doszyłam ścinki, aby tworzyły harmonijną całość i sprawiały wrażenie, że tak ma być. Mam nadzieję, że się udało 🙂
Tak doszyłam ścinek do góry:
Ta bluzka jest z FIRMOWEGO PUNTO MILANO CAVALL
Tutaj INNE MATERIAŁY NA TAKĄ BLUZKĘ.
Dekolt wykończony tradycyjnie plisą po skosie, rękawy przeszyte na odległość stopki.
W ten sposób mam oryginalną swoją bluzkę „resztówkę”
Gosiu świetnie to wymysliłaś z resztek. Te rękawki, wstawki i plisa wyglądają zupełnie jakby nie były odcinane. Śliczny top. Pozdrawiam
Dziękuję 🙂
No udało się . A jaka dodatkowa satysfakcja z tak sprytnie wykorzystanego materiału!
🙂 dokładnie tak 🙂