Ubierałam się do pracy i stwierdziłam, że nie mam co na siebie włożyć… Tak nie może być, abym mając
materiałów pełną szafę dochodziła do takiego wniosku 😆
Zaintrygowała mnie ta tkanina o pięknej nazwie: Tkanina wizytowa kryształek połysk wiskoza ale długo nie miałam na nią pomysłu…..
Jej skład przekonał mnie, że muszę coś wymyśleć bo na te piękne ciepłe dni jest idealna: 67% wiskozy, 22% jedwabiu, 11 % poliamidu.
Tkanina jest przewiewna, ładnie się układa, pięknie mieni w słońcu i jeszcze ten orzechowy kolor 😉
Powiem Wam szczerze, że nie miałam jeszcze sukienki w takim stylu i o dziwo bardzo mi się podoba a może się już starzeję, że podobają mi się takie rzeczy hi, hi.
Nie byłabym sobą, gdybym nie opowiedziała skąd czerpałam inspirację 😉
Sukienka jest z Burdy 4/ 2013 wykrój 108.
Ja zrezygnowałam z kieszeni i paska. Uznałam, że materiał jest wystarczająco ozdobny i nie trzeba już dodatkowych elementów. Myślałam jeszcze o kieszeniach w bocznym szwie ale stwierdziłam zakładając do niej różne paski że mogłyby lekko odstawać.
Na tą sukienkę zużyłam: 1 m tkaniny / szer. 150 cm
O tkaninie już wspominałam to śliczna tkanina-wizytowa-krysztalek-polysk-wiskoza
Tutaj znajdziecie inne podobne tkaniny: KLIK
Szyje się ją szybko ok. 2 godzin. Rękawy wystarczy podwinąć i przestębnować na odległość stopki. Podkrój szyi wykańczamy plisami jak na załączonym rysunku.
Kurczę, podoba mi się – założę ją do pracy bo jest mega wygodna i po prostu śliczna i ten kryształowy połysk
Piękna tkanina i świetna sukienka. Miałaś dobry pomysł.
Dziękuję:) Długo myślałam co uszyć z tej tkaniny 🙂
Sukienka super. Modelka też…
Dziękuję 🙂