Marszczona sukienka

Ubrania, które tworzę powstają głównie w oparciu o tkaninę. Jej struktura,wzór i skład decyduje co z niej uszyję.
Ten materiał leżał u mnie już od ubiegłego roku i dość długo szukałam rozwiązania dla niej. Kilkakrotnie się do
niej przymierzałam ale ciągle nie byłam pewna, czy dany model będzie idealny. Dopiero w tej Burdzie 3/2016 znalazłam
sukienkę dokładnie taką jaką chciałam z niej mieć 🙂
O oryginalności tego modelu sukienki decyduje przede wszystkim drapowany dekolt układający się w miękkie fale. Sukienka ma bardzo luźny fason, praktycznie to prostokąt, a talię podkreśla wiązany pasek z tej samej tkaniny.

Tak wygląda moja wersja:



Na tą sukienkę trzeba: 1,50 m dł./ 170 cm szer. cienkiej dzianiny najlepiej o nie strzępiących się brzegach.
Jak sprawdzić czy dzianina się nie strzępi ? ZOBACZ.
Sukienka ta ma bowiem niewykończone rękawy i dół, tzn. są one nie podłożone i ten fakt skraca nam czas uszycia.
Ja szyłam z: Dzianiny Jersey Design Romantico .  To mięsista, wiskozowa dzianina z wzorem. Jest miła
w dotyku, lejąca i delikatna. Skład: 95% wiskoza, 5%elastan.
Polecam inne CIENKIE DZIANINY.
Sukienka jest niesamowicie wygodna, można ją nosić do trampek, sandałów, szpilek, kozaków. Cały rok będę mogła w niej chodzić.
Jeśli zdecydujecie się na jej uszycie, polecam wziąć rozmiar mniejszy. Ja tak zrobiłam i nawet przy mniejszym rozmiarze jest dużo swobody w noszeniu. Ten model sukienki ma być luźny, taki jego urok. 
Wykrój jest dobrze zrobiony, ja dodałam od siebie pętelki na pasek aby zawsze był w tym samym miejscu na pasie.

TUTAJ film jak zrobić taką pętelkę.
Jeśli nie macie takie sukienki w swojej szafie gorąco polecam 😉